2015-08-27
„Ferrovial chce być wszędzie tam, gdzie jest jakaś infrastruktura” – mówi prezes FBSerwis Artur Pielech
Rzeczpospolita: Ferrovial i Budimex, czyli udziałowcy FBSerwis, to firmy budowlane. Skąd pomysł, żeby wejść w usługi?
Artur Pielech: Taki biznes pojawił się w grupie Ferrovial już dawno. Grupa rozwijała się tak samo jak hiszpańska gospodarka, bardzo mocno ciągnięta przez budownictwo. Trwało to do momentu, gdy stało się jasne, że branża budowlana zostanie dotknięta przez duże wahania koniunkturalne. Na szczęście Ferrovial zdążył się odpowiednio wcześnie zdywersyfikować. Dywersyfikacja poszła w różnych kierunkach. Ferrovial jest operatorem lotnisk, m.in. Heathrow w Londynie czy koncesjonariuszem dróg płatnych w Hiszpanii, Kanadzie i USA. Zbudowano też pion, który nazwano usługi i teraz on generuje większość przychodów grupy, a zakres działalności jest potężny.
Czyli jaki?
Są to aktywności tak odległe, jak gospodarka odpadami, zarządzanie systemem karetek pogotowia i interwencji medycznych, utrzymanie kilku linii metra w Londynie czy części sieci gazowej w Anglii. Ferrovial chce być wszędzie tam, gdzie jest jakaś infrastruktura, którą trzeba utrzymywać.
A jaka to infrastruktura w Polsce?
Zajmujemy się infrastrukturą drogową, utrzymaniem budynków i gospodarką odpadami komunalnymi.
To odległe od siebie obszary. Dlaczego akurat one?
Bo oferują największe możliwości i największą skalę. A takie zadanie stawiał przed nami Ferrovial i Budimex. Budimex traktuje inwestycję w FBSerwis jako rodzaj dywersyfikacji działalności. Szykuje się na moment, gdy rozmach inwestycyjny związany z dopływem środków unijnych zostanie ograniczony. Tąpnięcie budownictwa po 2020 roku jest nieuniknione. FBSerwis stanowi inwestycję, która zapewni firmie wzrost przez długie lata.
Dalsza część wywiadu na łamach dziennika „Rzeczpospolita” z dnia 27 sierpnia 2015 r. (link)